.. czyli o komunikacji miejskiej w Melbourne.
W trzech słowach, kupujesz kartę Myki , którą doładowujesz
kasą , a następnie za każdym razem jak wsiadasz i jak wysiadasz z
pociągu/autobusu/tramwaju, przykładasz kartę do czytnika. Nie musisz się
zastanawiać jaki potrzebujesz bilet i rozkminiać opcji, co ci się najbardziej
opłaca, bo to się robi samo. (Przykład: w weekend jest promocja i bilet dzienny
kosztuje 6 dolarów. Jeśli więc wydasz danego dnia 6 dolarów, a jeździsz dalej,
to więcej ci z karty nie ściągnie).
A wracając do tytułu tego posta: Jest to również tytuł kampani dotyczącej
bezpieczeństwa w komunikacji miejsckiej w Melbourne. W krakowie mamy filmiki
Siemachy, które przestrzegają przed bieganiem po torach tramwajowych, a w Melbourne
mają ‘Dumb ways to die’. Kampania uczy nas, że tak samo jak głupio jest zginąć
grzebiąc widelcem we włączonym tosterze, zjadając tubkę Superglue, czy
sprzedając obie nerki w internecie, tak samo głupio byłoby zginąć przebiegając przez tory kolejowe. No
głupio po prostu, więc nie biegaj po torach!
Piękne :)
Pozdrowienia dla Siostry, obstawiam, że Ci się spodoba ;)
Więcej na: dumbwaystodie.com
https://www.youtube.com/watch?v=IJNR2EpS0jw
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej piosence!! :)