sobota, 7 czerwca 2014

San Francisco

Czy komuś z was San Francisco kojarzy się ze Św. Franciszkiem? Pewnie do tej pory nie bardzo, ale od momentu zadania pytania zbieżność jest jasna. Miasto zostało założone w 1776 r. przez hiszpańskich kolonizatorów, którzy stworzyli tutaj misję imienia świętego Franciszka z Asyżu. Miasto należało do Hiszpanii, później do Meksyku, a na koniec zostało przyłączone do USA. Obecnie San Francisco jest dużym miastem znanym m.in. z czerwonego mostu Golden Gate, więzienia Alcatraz, dużej fabryki czekolady i specyficznych stromych uliczek obrośniętych ładnymi domkami. No i jest też ojczyzną hipsterów, a wcześniej beatników i hipisów :)


Spędziliśmy tutaj trzy dni i stwierdzamy, że to tak akurat, żeby poczuć klimat miasta i zobaczyć najciekawsze miejsca. Zaskoczyła nas pogoda - jest ciepło i grzeje słońce, ale wieje zimny wiatr, więc co chwila trzeba się przebierać - od krótkiego rękawka do kurtki. Oczywiście miejscowi mniej zawracali sobie tym głowę niż my, widocznie się już uodpornili.

Pierwszego dnia powłóczyliśmy się po centrum, zahaczając o Chinatown i dzielnicę North Beach. Drugiego dnia poszliśmy do ogrodów Golden Gate i do hipisowskiej dzielnicy Haight.




[Sufit w jednej z galerii handlowych]

 [Chinatown]



 [Zwróćcie uwagę na równiutko zaparkowane samochody w lewym dolnym rogu. Znaki każą parkować dokładnie pod kątem prostym, a policja wlepia mandaty nawet jak nie dokręcisz kół, żeby były prosto. I ma to sens, ponieważ niektóre ulice są naprawdę strome i jakby się takie auto sturlało, to byłoby nieciekawie]


 [Restauracja czosnkowa Śmierdząca Róża, serwująca czosnek z dodatkiem jedzenia :)]

 [Most łączący San Francisco z Oakland]


[Lombard Street, której fragment znany jest jako 'the crookedest street', czyli 'najkrzywsza' ulica na świecie]

 [Maksymalna dozwolona prędkość zjazdu to 5 mil na godzinę]

 [To się nazywa ciasna zabudowa :) - San Francisco jest ósme w Stanach pod kątem gęstości zaludnienia]


[Akcent polski:) Nie ostatni ;)] 

 [Zaskoczyło nas, że California ma problemy z wodą. Powyżej reklama zachęcająca do nie mycia samochodu w myśl zasady 'trochę brudu jeszcze nikogo nie zabiło']




  [Takich typowo-sanfranciscowych domków jest naprawdę dużo, a niektóre są przeurocze i bardzo kolorowe]

[Znany widoczek z San Francisco - Malowane Damy, czyli kilka kolorowych domków na tle panoramy miasta - niestety część z nich właśnie była w remoncie pozasłaniana siatkami, więc na zdjęciu jest tylko część]

[Kolejny polski akcent - w sklepie muzealnym przy California Academy of Science]

 [W ogrodzie japońskim znajdującym się w Golden Gate Park]



[W latach 60. XX w. miasto stało się centrum ruchów liberalnych. Masowo napływali tutaj hippisi zamieszkując w dzielnicy Haight-Ashbury. W latach 70. miasto było głównym ośrodkiem walki o prawa dla homoseksualistów. To tutaj żył Harvey Milk -  zadeklarowany homoseksualista, który został wybrany do Rady Nadzorczej San Francisco, prowadził swoją kampanię wyborczą pod szyldem równouprawnienia (na podstawie jego historii powstał film "Obywatel Milk").]

[Obecnie na Haight przewija się sporo post-hippisów (bezdomnych z wyboru/ podróżników/ artystów ulicznych), a przy ulicy masa hipsterskich sklepów z drogimi starymi ubraniami]


 [Odwiedziliśmy sklep z planszówkami - na zdjęciu kolejny polski akcent :) ha]

[Miasto słynie ze swojego zróżnicowania etnicznego, kosmopolityzmu, sporej społeczności homoseksualistów i ogólnej tolerancji. Tęczowe flagi można znaleźć w bardzo wielu miejscach]

[Niespecjalnie zaskakujący widok w SF, wiele osób mieszka na ulicy]

[San Francisco znane jest też z wciąż działających tramwajów liniowych, czyli takich, które nie są zasilane prądem, tylko do ich napędu stosuje się stalową linę ukrytą pod powierzchnią asfaltu.]

[Ponieważ budowa systemu uniemożliwia zawracanie tramwajów, na każdym końcu trasy znajduje się tzw.obrotnica, czyli takie wielkie koło, na którym pojazd jest obracany ręcznie przez panów tramwajarzy o 180°, po czym rusza dalej.]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz