16-17.05 (piątek, sobota)
Za Carmel zaczyna się jeden z ważnych powodów, dla których po Kalifornii zdecydowaliśmy się podróżować autem: Pacific Highway 101 (zwaną w skrócie PCH). Jest to słynna droga widokowa, wijąca się wzdłuż wybrzeża, pomiędzy oceanem a górami. Powstała w latach 30 XXw, i od tego czasu podróż nią jest atrakcją samą w sobie. Nic dziwnego.
[Zapowiedź fajnej trasy, lubię jazdę po zakrętach :-) Tato, podobało by Ci się.]
[Bixby Bridge, jeden z bardziej znanych widoków. Wybudowany w 1932, jest największym na świecie mostem z jednym przęsłem.]
[Jest jeden problem z PCH: za dużo przy niej atrakcji. Tutaj chatka wielorybnicza w jednym z parków stanowych. ]
[W poszukiwaniu jednego z punktów widokowych, zjechaliśmy z głównej. Zaraz potem, wyjazd zablokowała policja! ]
[Szybko okazało się, że ktoś kręcił na autostradzie film lub teledysk.]
[Fantastyczna piekarnio-kawiarnia, Beata pokochała ich ciasto :-) ]
[Nie tylko ludzie się tam stołują. ]
[Pfeiffer State Park. Kolor piasku bierze się z manganianu wypłukiwanego z gór ponad plażą. Dramatycznie tam wiało!]
[Nepenthe, czyli knajpa nad urwiskiem. ]
[Julia Pfeiffer Burns State Park. Wodospad (bo tam jest wodospad;-) jest jedynym w Stanach, który spada do oceanu. Chwilowo jest odpływ. ]
[Myśleliśmy, że w Monterey było dużo fok naraz... Kolonia elephant seals przy Piedras Blancas. Macie szczęście, że na zdjęciu nie czuć zapachu. ]
[Pierwsza z Dziewięciu Sióstr, wulkanicznych szczytów ciągnących się od Morro Bay do San Luis Obispo (kawałek w głąb lądu), gdzie zatrzymaliśmy się na noc. ]
[Madonna Inn, czyli świątynia kiczu (ale nie tandety!). Ma ponad 100 pokoi i apartamentów, i każdy jest w innym stylu.]
[Santa Barbara, urocze miasto w stylu meksykańskim. W ogóle większość Kalifornii była zasiedlona przez Hiszpanów - stąd też wszystkie misje, które tu widzieliśmy. Od 1826 należała do Królestwa Meksyku aż do 1846, kiedy lokalni osadnicy wywalczyli sobie niepodległość i proklamowali California Republic. Istniała ona całe 25 dni, a później zajęli ją żołnierze USA. W 1850 została 31. stanem USA]
[Jeszcze dalej na południe pojawiło się dużo hodowli truskawek.]
[To już na wysokości Malibu. Kiedy podszedłem 100 metrów od auta, żeby zrobić to zdjęcie, zobaczyłem jeszcze coś... ]
[... dwa wieloryby! Były zaraz przy brzegu :-D ]
[Przyplątał się też pelikan.]
[Takie 'domki' są na wybrzeżu.]
[Ameryka pełną gębą - oświadczyny z użyciem samolotu. Sam tekst nie jest dla nas w pełni zrozumiały (i raczej średnio romantyczny) ale liczy się gest ;-) ]
[Tak, teraz czuję, że jesteśmy w USA!]
[k]
Czaaad! CZad! I jeszcze raz czad!:))
OdpowiedzUsuń