poniedziałek, 19 maja 2014

Pacific Highway

16-17.05 (piątek, sobota)

Za Carmel zaczyna się jeden z ważnych powodów, dla których po Kalifornii zdecydowaliśmy się podróżować autem: Pacific Highway 101 (zwaną w skrócie PCH). Jest to słynna droga widokowa, wijąca się wzdłuż wybrzeża, pomiędzy oceanem a górami. Powstała w latach 30 XXw, i od tego czasu podróż nią jest atrakcją samą w sobie. Nic dziwnego.


[Zapowiedź fajnej trasy, lubię jazdę po zakrętach :-) Tato, podobało by Ci się.]


[Bixby Bridge, jeden z bardziej znanych widoków. Wybudowany w 1932, jest największym na świecie mostem z jednym przęsłem.]

[Jest jeden problem z PCH: za dużo przy niej atrakcji. Tutaj chatka wielorybnicza w jednym z parków stanowych. ]



[W poszukiwaniu jednego z punktów widokowych, zjechaliśmy z głównej. Zaraz potem, wyjazd zablokowała policja! ]

[Szybko okazało się, że ktoś kręcił na autostradzie film lub teledysk.]

[Fantastyczna piekarnio-kawiarnia, Beata pokochała ich ciasto :-) ]

[Nie tylko ludzie się tam stołują. ]

[Pfeiffer State Park. Kolor piasku bierze się z manganianu wypłukiwanego z gór ponad plażą. Dramatycznie tam wiało!]



[Nepenthe, czyli knajpa nad urwiskiem. ]


[Julia Pfeiffer Burns State Park. Wodospad (bo tam jest wodospad;-) jest jedynym w Stanach, który spada do oceanu. Chwilowo jest odpływ. ]



[Myśleliśmy, że w Monterey było dużo fok naraz... Kolonia elephant seals przy Piedras Blancas. Macie szczęście, że na zdjęciu nie czuć zapachu. ]

[Pierwsza z Dziewięciu Sióstr, wulkanicznych szczytów ciągnących się od Morro Bay do San Luis Obispo (kawałek w głąb lądu), gdzie zatrzymaliśmy się na noc. ]

[Madonna Inn, czyli świątynia kiczu (ale nie tandety!). Ma ponad 100 pokoi i apartamentów, i każdy jest w innym stylu.]



[Santa Barbara, urocze miasto w stylu meksykańskim. W ogóle większość Kalifornii była zasiedlona przez Hiszpanów -  stąd też wszystkie misje, które tu widzieliśmy. Od 1826 należała do Królestwa Meksyku aż do 1846, kiedy lokalni osadnicy wywalczyli sobie niepodległość i proklamowali California Republic. Istniała ona całe 25 dni, a później zajęli ją żołnierze USA. W 1850 została 31. stanem USA]





[Jeszcze dalej na południe pojawiło się dużo hodowli truskawek.]

[To już na wysokości Malibu. Kiedy podszedłem 100 metrów od auta, żeby zrobić to zdjęcie, zobaczyłem jeszcze coś... ]

[... dwa wieloryby! Były zaraz przy brzegu :-D ]


[Przyplątał się też pelikan.]

[Takie 'domki' są na wybrzeżu.]

[Ameryka pełną gębą - oświadczyny z użyciem samolotu. Sam tekst nie jest dla nas w pełni zrozumiały (i raczej średnio romantyczny) ale liczy się gest ;-) ]

[Tak, teraz czuję, że jesteśmy w USA!]

[k]

1 komentarz: